sobota, 25 czerwca 2016

Projektantka.

Hej kochani, jak widzicie mimo ciągłych upałów i co za tym idzie braku chęci na cokolwiek, nowy post pojawia się również dzisiaj. Bo zawsze trzeba znaleźć motywację, tym razem tą motywacją były Wasze komentarze. Dodały mi one nieco wiary w siebie i umocniły mnie w postanowieniu blogowania. Także zapraszam dalej do komentowania i obserwowania, bo niby taki szczegół, ale daje mi naprawdę dużo radości. Przychodzę do Was z filmem całkiem nowym, ale dostępnym już online. Nie słyszałam o nim ani w radiu, ani w telewizji a jest on naprawdę świetny. Chodzi mi o film na który trafiłam przez czysty przypadek, czyli "Projektantkę". Główną bohaterką jest Tilly, która po wielu latach wraca do swojej rodzinnej miejscowości, do swojej matki, jedynie z maszyną do szycia w ręku. W tę rolę wcieliła się Kate Winslet.


Postanawia zmienić przyzwyczajenia modowe tamtejszych dziewcząt i kobiet, tym samym sprowadzając na siebie zazdrosne o zabierane klientki i talent Tilly miejscowe krawcowe. Główna bohaterka oprócz szycia i projektowania, postawiła sobie za cel rozwikłać zagadkę sprzed lat, czyli rzekome zabicie przez nią chłopca w jej wieku. Nic nie pamięta z owych zdarzeń, do czasu kiedy ktoś nie naprowadzi jej na odpowiedni tor myślenia. Poznaje również Teddy'ego, który z czasem staje się jej narzeczonym. Jednak los ma dla niech nieco mniej pomyślne zakończenie... Mi film bardzo się podobał, dramatyzm i odrobina komizmu świetnie razem współgrają i tworzą świetną całość.


Wakacyjne wieczory to cudowny
czas na oglądanie filmów,
czytanie książek czy rozwijanie swoich umiejętności
czy pasji. Dlatego właśnie
myślę, że w najbliższym czasie będzie dużo 
recenzji, czy to właśnie filmowych czy innych.
Do następnego. :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz