sobota, 19 marca 2016

Nausznice

Większość dziewczyn, kobiet, ma co najmniej dwie podstawowe przekucia w płatkach uszu. Jedni wybierają kolczyki bardziej strojne inni skromne i nie rzucające się w oczy. Kilka lat temu odkryłam nowy rodzaj kolczyków, jakim są nausznice, do niedawna posiadałam tylko jedną, jednak kilka tygodni temu kupiłam dwie nowe, jak się okazało, aby ozdobić uch nie potrzebujemy przekuć, a żeby kolczyk znajdował się w górnej części ucha nie potrzebujemy usługi piercera, ponieważ mamy dwa podstawowe rodzaje nausznic: pierwszy czyli wkręt i poprowadzony od niego łańcuszek zakończony blaszką. Drugi to zaciskowy kolczyk, do umieszczenia w dowolnym miejscu na uchu, do jego noszenia nie potrzebujemy przekucia. Oto moje trzy nausznice.


Jest to moja pierwsza nausznica. Czerwona różyczka z łańcuszkiem,
blaszkę zagina się w dowolnym miejscu na uchu. Do tego wkręt do drugiego
ucha, z taką samą różą jak przy nausznicy.


Zdjęcie w wersji biało czarnej.


Druga nausznica zakupiona była kilka tygodni temu,
kolor złoty, dodatkowo ozdobiona jest listkami.
Do drugiego ucha wkładam sztyft.


Trzecią ozdobą jest nausznica drugiego typu, czyli 
zaciskowa. Składa się ona z czterech kółeczek w kolorze złotym,
połączonych drucikiem. Całość ozdobiona brylancikami.
Zakładam dość skromne kolczyki i do tego taką oto nausznicę,
całość świetnie się komponuje.

Mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłam Wam temat
tego oto rodzaju biżuterii. Jeśli chodzi o ceny 
to moje nausznice kosztowały od 6 do 12 złotych,
co uważam za bardzo dobrą cenę.
Kolejny wpis jeszcze dzisiaj. :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz