Na początek rzeczy z Sinsay'a. Mamy tu czerwoną koszulkę.
Cały jej sekret kryje się na plecach, gdzie ozdobiona jest krzyżującymi się sznureczkami.
Rozmiar S, cena: 20 złotych.
Następnie jasne jeansy rurki. Moja druga para z tego fasonu i jestem na prawdę zadowolona. Mają odpowiednią długość, szerokość i są bardzo wygodne.
Rozmiar M, cena: 40 złotych.
Te czarne rurki różnią się od poprzednich jedynie kolorem. Stwierdziłam, że skoro coś się sprawdza nie ma sensu tego zmieniać. :)
Na przecenach udało mi się dorwać tę jasną bluzę. Bardzo ciepła i miła w dotyku.
Rozmiar M, cena: 30 złotych
Rozmiar M, cena: 30 złotych
Ostatnią rzeczą z Sinsay'a jest bordowa sukienka. W stylu tego sklepu, czyli dość obcisła i jednobarwna. Tym razem ma ona wycięcia na ramionach ozdobione paseczkami materiału. Rękaw jest długi, co jest jej niewątpliwym plusem, gdyż u mnie w szafie same sukienki na ramiączkach i z rękawami krótkimi bądź 3/4.
Rozmiar S, cena: 40 złotych.
Rozmiar S, cena: 40 złotych.
Przechodzimy do Terranovej. W moje ręce trafiła koszula w czarno-czerwoną kratę. Sięga w 1/3 uda i jeśli jest się wystarczająco niskim może robić i za sukienkę.
Rozmiar M, cena: 30 złotych.
Rozmiar M, cena: 30 złotych.
Crop topy to coś do czego powoli się przekonuję, szczególnie jeśli są tak piękne jak ten na zdjęciu. Znów pojawia się motyw paseczków, tym razem na dekolcie. Cudny tropikalny wzór jest typowo wakacyjny. Można nosić zarówno jako hiszpankę jak i zwyczajnie.
Rozmiar S. cena: 20 złotych.
Rozmiar S. cena: 20 złotych.
Na koniec poniosło mnie do House'a i tam trafiłam na koszulką w paski. Niby zwyczajna, ale nie miałam żadnej z tym wzorem. Pasuje zarówno do codziennych jak i nieco bardziej wyjściowych stylizacji. :)
Rozmiar S, cena: 20 złotych.
Rozmiar S, cena: 20 złotych.
Takie oto perełki ostatnio zawitały w mojej szafie.
Piszcie jak się Wam podoba i jakie są Wasze ubraniowe hity wakacyjne :)