Lara Jean jest nieśmiałą szesnastolatką, która nie wyróżnia się z tłumu i w sumie dobrze jej z tym. Uwielbia czytać historie miłosne i sama też takie w swojej głowie układa. Jeśli zauroczy się jakimś chłopakiem pisze do niego list. Do tej pory takich wiadomości powstało pięć i dziewczyna lubi do nich wracać. Czytać, myśleć o niedoszłych adresatach. Pewnego dnia jednak listy zostają dostarczone do odbiorców i Lara Jean przestaje być tą szarą myszką, a zaczyna być rozpoznawalna na szkolnym korytarzu, a zdarzają się również przypadki, że chłopak ośmielony wyznaniem Lary Jean zaczyna również zastanawiać się nad swoimi uczuciami. Dziewczyna godzi się na udawanie związku, aby wzbudzić zazdrość w jednej z koleżanek.
Oczywiście wszelkie plany dziewczyny nie do końca dają się zrealizować i czasem tylko gruntowne porządki w pokoju pomagają zrobić takowe również w głowie. Sprawy nie ułatwia również to, że starsza siostra Lary Jean (grana przez Janel Parrish znaną z PLL) wyjeżdża na studia i nie może służyć siostrze wsparciem na miejscu.
Czy film mi się podobał? W gruncie rzeczy tak. Może trochę za słodki, może za romantyczny, ze zbyt pięknym niekonkretnym zakończeniem (jak w prawie każdej komedii romantycznej) i wszechświatem, który mimo wszystko pomaga głównym bohaterom. Ale mimo wszystko fabuła jest naprawdę fajna, ciekawa. Przede wszystkim oryginalna. Bardzo przyjemnie się ogląda i jest to super opcja na długi wieczór i poprawę humoru. Tego typu filmy żądzą się swoimi prawami i chcąc nie chcąc każdy w pewnym momencie ulega którejś z tych cukierkowych historii, spośród których ta jest zdecydowanie jedną z fajniejszych.
Mnie film bardzo się podobał ;)
OdpowiedzUsuńChyba jestem wielką fanką tych cukierkowych historii
Pozdrawiam
https://creamshine.blogspot.com/
Oglądnęliśmy z mężem i wspólnie stwierdziliśmy, że jest to bardzo przyjemny film dobry na odstresowanie.
OdpowiedzUsuńGłówna aktorka bardzo na plus miła, fajnie zagrała. Ogólnie film oceniam 7/10.
Bardzo fajna recenzja :)
Adatoniewypada
Ogladalam ten film razem z przyjaciolka i rowniez nam sie spodobal!
OdpowiedzUsuńhttp://olgakosiorekblog.blogspot.com/
Oglądałam, jest cudowny. Ostatnio filmy od netflixa są genialne. Być może czekaja nas jeszcze filmowa kontynuacja historii Lary Jean
OdpowiedzUsuń