Moim zdaniem jest to idealna książka na długie wieczory
spędzone pod kocem.
Na okładce kadr z filmowej wersji.
Autorem jest Nicholas Sparks.
Całość ma 444 strony.
Jak zawsze w historii pojawia się czarny charakter,
tym razem jest to Marcus.
Główną bohaterką jest Ronnie,
dziewczyna, która razem ze swoim młodszym
bratem spędza wakacje u swojego ojca.
Steve to tata Ronnie i Jonah,
swoje dzieci uważa za największy skarb i szczęście.
Will to siatkarz, wolontariusz w oceanarium i jednocześnie
pracownik w warsztacie samochodowym.
Nie od razu znajdują z Ronnie
wspólny język, ale wbrew pozorom szybko stają
się nierozłączni.
Całość jest prawdziwa, życiowa.
Opisuje zmiany jakie zachodzą w Ronnie podczas tego lata.
Zmiany pod wpływem znajomości z Willem, a także innymi
nowo poznanymi osobami.
Ronnie mimo wcześniejszej niechęci do ojca,
przypomina sobie dawne uczucia,
które są teraz jeszcze mocniejsze.
Gdy światło dzienne ujrzała tajemnica
jednego z bohaterów,
wszystko się zmienia, a Ronnie pokazuje swoją
najwrażliwszą, ale i najbardziej upartą stronę.
Dziewczyna w trakcie tych wakacji nie tylko staje się
dorosła ze względu na swoje osiemnaste
urodziny, ale także poprzez swoje czyny,
poświęcenie dla innych bliskich jej osób.
Całość związana z muzyką,
grą na fortepianie, bardzo dużym talentem
bohaterki. Momenty bardzo śmieszne, wesołe
ale także chwile refleksyjne i wzruszające.
Mi pozostał jeszcze jeden tydzień ferii,
więc właściwie jedyny w najbliższym czasie
całkiem wolny czas.
Postaram się go wykorzystać jak najlepiej
i stworzyć coś jeszcze lepszego na bloga.
Zapraszam do pozostawienia śladu na blogu.
Jest to dla mnie najlepsza motywacja do działania.
Lubię tego autora, chociaż czasami czytając kilka książek pod rząd miałam wrażenie, że są bardzo podobne i przewidujące. Najlepiej przeplatać jego książki innymi, by nie czuć monotonni :) Tą czytałam i bardzo mi się spodobała :) Jest również ekranizacja książki, równie wzruszająca :)
OdpowiedzUsuńTrudno nie słyszeć o tym autorze! Moja mama bardzo go lubi, jednak sama nie miałam styczności z żadną jego książką. ,,Ostatnia piosenka'' jednak obiła mi się już niejednokrotnie o uszy, muszę w końcu ją zdobyć! ;)
OdpowiedzUsuń