sobota, 5 stycznia 2019

Serialowisko #3 - Pamiętniki Wampirów

Trzeci wpis z serii typowo serialowej. Tym razem trochę bardziej na świeżo, bo ostatni serial skończyłam gdzieś na przełomie listopada i grudnia. Mowa oczywiście o Pamiętnikach Wampirach, czyli amerykańskim Vampire Diaries.



Rozpoczęłam dawno temu, no może dwa i pół roku to nie tak dawno, ale po kilku odcinkach postawiłam na zaczęte równolegle Słodkie Kłamstewka. Pamiętniki musiały poczekać na swoją kolej i tak rok 2018 upłynął mi w serialowym znaczeniu pod ich tytułem wydarzeń z Mystic Falls, czyli miejscu gdzie rozgrywa się większość scen. Mamy do dyspozycji 8 sezonów, czyli 171 odcinków. Od początku w naszym Wampirowie mamy do czynienia z kilkoma głównymi bohaterami.

  • Po pierwsze Elena, główna bohaterka, grana przez Ninę Dobrev. Początkowo licealistka, później studentka uniwersytetu. Śliczna brunetka, która jest tym dobrym słoneczkiem. Człowiekiem, który czyni żywych i nieumarłych nieco lepszymi, bardziej ludzkimi, miłymi i pomocnymi. Jest inteligentna, ale też odważna. Za rodzinę i przyjaciół oddałaby życie. Po części dlatego, że tak wiele jej już straciła. Wychowuje się bowiem razem z bratem pod okiem ciotki, po tym jak rodzice zmarli w wypadku samochodowym. 
  • Nasza piękna, śliczna Elena zostaje postawiona naprzeciw Stefana. W liceum pojawia się nowy uczeń, niby nic wielkiego. Ale w tym przypadku ma on ponad 100 lat i pragnienie krwi, choć stroni od ludzkiej, przynajmniej do czasu. Można powiedzieć, że dobry spośród tych złych, chociaż Ci źli też z czasem dużo zyskują. A Ci naprawdę źli jakimś cudem szybko dostają kołkiem w serce. Wie jakim niebezpieczeństwem może być dla człowieka bliższa znajomość ze światem nocy. Mimo to nie może oprzeć się Elenie. Dziewczyna prędzej czy później musi się dowiedzieć o przypadłości swojego chłopaka i o jego bagażu z przeszłości. I nie mowa tu tylko o doświadczeniach i popełnionych złych czynach, ale też o starszym bracie.
  • Damon, bo o nim tu mowa pojawia się jak zazwyczaj. Czyli nieproszony, niezapowiedziany i niemile widziany i oczywiście na przekór całemu światu zostaje w swoim domu w Mystic Falls i sieje zamęt. Przeszkadza, knuje i szelmowsko się uśmiecha. Jest złośliwy, ale potrafi się też martwić o bliskich, a za murem który wokół siebie zbudował kryje się naprawdę dobra osoba. Z każdą chwilą coraz lepsza. 

  • Elena jak typowa amerykańska super dziewczyna, cheerleaderka musi mieć swoją paczkę przyjaciółek. I ma dwie. Pierwsza jest Caroline. Blondynka, która jeszcze w podstawówce zaplanowała swój idealny ślub, romantyczka i jednocześnie ktoś, kto nie da sobie w kaszę dmuchać.
  • Trzecia z paczki jest Bonnie. Brunetka o drobnej sylwetce, ale wielkim sercu i odwadze. Odkrywa swoje zdolności magiczne i z czasem coraz bardziej je rozwija. Z czasem zaprzyjaźnia się z Damonem i potrafią stworzyć oni całkiem niezły duet. 

To nasz punkt wyjścia w serialu, piątka bohaterów, którzy towarzyszą nam praktycznie od początku do końca. Możemy obserwować ich zachowania, przemiany, rodzące się uczucia. A tych nie zabraknie. Jak wiadomo każdy z nich "musi" zgodnie z definicją serialu stworzyć związek z kilkoma różnymi osobami, ale w zasadzie po to aby znaleźć tą jedną jedyną, jemu przypisaną.
Mieszkańcy Mystic Falls natrafią na niejedną przeszkodę, niejedną wrogą osobę i wiele niebezpieczeństw. Będą też poznawać tajemnice swoje nawzajem, ale i swoich własnych rodzin. W pewnym momencie istotna staje się rodzina pierwotnych wampirów - Mikealsonów, którzy sieją niemały zamęt, są bardzo silni i niebezpieczni, ale jak się okazuje można nawet z nimi znaleźć nić porozumienia, a nawet przyjaźni. (Dokładniej ich dzieje ukazane są w The Originals, o którym już wkrótce). Więc pojawiają się Klaus, Elijah, Rebeca, Kol i Finn, a także Mikael i Esther. W dalszej części poznajemy Sabat Bliźniąt, czyli kilkoro Czarowników, a także pojawiają się wilkołaki, czyli kolejne istoty nadprzyrodzone. 


Ilość Wampirów zaczyna przewyższać po pewnym czasie liczbę ludzi, ale w sumie aby przeżyć w tym świecie pełnym silnych i nieustraszonych istot też trzeba takim być, a co najmniej umieć się przed nimi obronić.
Pamiętniki Wampirów w pewnym momencie wciągają oglądającego do siebie, powodują, że czujemy się jak uczestnicy wydarzeń i o to chyba w tym wszystkim chodzi. Aby całość była realna w swojej bajkowości. Mimo całej swojej zawiłości, czasem niedociągnięć i skomplikowanej budowie czasoprzestrzeni w serialu, polecam z całego serca. Fanom fantastyki i nie tylko. Bo tak na prawdę, jest to opowieść o miłości, przyjaźni, poświęceniu i procesach jakie zachodzą w psychice człowieka, do czego może się on posunąć i jacy tak w zasadzie jesteśmy,



1 komentarz: